Początki technik fotograficznych
Początki fotografii ślubnej podobnie jak i samej techniki utrwalania obrazów za pomocą światła sięgają połowy XIX wieku. Pierwszy obraz zarejestrowany został najprawdopodobniej w 1826 roku przez Nicéphore Niépce. Niestety obrazy tworzone za pomocą wynalezionego przez tego francuskiego fizyka procesu były słabe jakościowo. Technika ta zwana często heliografią była na tyle skomplikowana, że na upowszechnienie fotografii czekać należało jeszcze kilkanaście lat. Dopiero w 1839 roku Louis Jacques Mandé Daguerre ogłosił stworzenie własnej metody utrwalania obrazu. Od tej pory Daguerre uważa się za ojca fotografii. Nie do końca jest słuszny pogląd, gdyż technikę tę opracował wspólnie z N. Niépce’m. Co ciekawe równocześnie z Daguerre’m swoją technikę fotografowania opracował angielski pastor William Fox Talbot. Wynalazek Talbota pod wieloma względami przewyższał dagerotypię, oferował bowiem możliwość wykonywania odbitek a także cechowała go prostota procesu wywoływania. Niestety sprawny marketing rządu oraz francuskich środowisk naukowych spowodował, że wynalazek anglika spotkał się z dużo mniejszym zainteresowaniem na świecie, a palmę pierwszeństwa przyznano Daguerrowi.
Pierwsze fotografie ślubne
Najprawdopodobniej zdjęcia ślubnie i o szeroko pojętej tematyce weselno-małżeńskiej wykonywano już od początku rozwoju fotografii. Niemniej jednak za pierwsze zdjęcie ślubne uznaje się obecnie fotografię wykonaną brytyjskiej królowej Wiktorii i jej mężowi księciu Albertowi w 1840 roku. Do drugiej połowy XIX wieku w fotografii ślubnej funkcjonowała moda na zdjęcia wykonywane raczej przed lub po ceremonii, dopiero pod koniec lat sześćdziesiątych XIX wieku coraz więcej par zaczęło pozować do zdjęć studyjnych w strojach stricte ślubnych. Z czasem nawet zaczęto wynajmować fotografa ślubnego na ceremonię ślubną a nawet przyjęcie weselne. O szybkim spopularyzowaniu techniki i powstaniu mody na fotografię ślubną świadczyć może fakt, że kolejnym najstarszym, do dziś zachowanym zdjęciem jest pamiątkowa fotografia ślubna pokojówki Hannah Pratley oraz rolnika George’a Taylora. Wielkość sprzętu fotograficznego i kwestie oświetleniowe były początkowo przyczyną studyjnego charakteru fotografii ślubnej. Jednak gdy pod koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku albumy ślubne zaczęły stawać się coraz bardziej powszechne fotografowie ślubni z czasem zaczęli bywać również na weselach. Częstą wówczas praktyką stosowaną w fotografii ślubnej było uwieczniania specjalnie poukładanych w malownicze stosy prezentów ślubnych. W Łodzi właścicielem najstarszego zakładu fotograficznego w Łodzi był Dominik Zoner. Atelier założone zostało prawdopodobnie 15 czerwca 1861 przy ul. Konstantynowskiej 3. Do lat 80. XIX w. jego zakład fotograficzny był zaliczany do największych w Łodzi.
Ślubny fotoreportaż – amerykańska rewolucja techniczna w fotografii ślubnej
Do prawdziwego przełomu i rozpropagowania fotografii ślubnej i weselnej doszło w dwudziestoleciu międzywojennym. W tym okresie wprowadzono wygodniejsze od klisz – cięte i rolowane błony fotograficzne oraz zastąpiono spalanie magnezji pierwszymi lampami błyskowymi. Dzięki tym udogodnieniom fotografowie mogli wykonać wiele ujęć z odpowiednim dla nich oświetleniem. Po zakończeniu II wojny światowej w na świecie nastąpił boom ślubny, pojawiło się wtedy głównie w Stanach Zjednoczonych zjawisko „fotografa-rozbójnika”. Fotografowie tacy zjawiali się nie zapraszani na ślubie – weselu, rejestrowali materiał a następnie próbowali sprzedać go parze młodej. Częściowo praktyką tą parali się ex-fotografowie wojskowi, ale większość tej grupy stanowili kompletni amatorzy. Pomimo stosunkowo niskiej jakości, ludzie Ci stworzyli potężną konkurencję i zmusili profesjonalnych fotografów studyjnych do rozpoczęcia pracy w terenie.
W Europie aż do lat 70 XX wieku dominował tradycyjny – studyjny styl fotografii ślubnej. Bazujący na wymyślnych pozach realizowanych w studio przy użyciu romantycznych i a niekiedy wręcz groteskowych rekwizytów i teł fotograficznych. Pod koniec tego okresu wraz z dynamicznym rozwojem sprzętu fotograficznego popularność zdobywać zaczął styl zwany fotoreportażowym lub dokumentalnym. Z czasem prawdziwy fotoreportaż zdewaluował. Ten wymagający z zasady umiejętności, wiedzy i talentu sposób rejestrowania rzeczywistości zaczął być pojmowany jako seria niemalże przypadkowych ujęć, którą wykonać mógł każdy posiadacz lustrzanki małoobrazkowej pracującej w trybie automatycznym. W tym okresie wyewoluował nowy gatunek weekendowego fotografa ślubnego. Taki quasi-fotograf na co dzień zajmujący się zawodowo pracą nie związaną z fotografią, jedynie w weekendy podejmował się realizacji prac związanych z tymże zawodem. Skutkowało to często niższą jakością wykonywanych ujęć ale przede wszystkim dużo niższą ceną za usługę fotoreportażu ślubnego.
Choć zarówno styl studyjny jak i quasi-fotoreportaż mają swoje zalety, obecnie żaden z nich nie jest stylem podstawowym dla większości profesjonalnych fotografów. Dzieje się tak gdyż nastrojowe zdjęcia z plenerów ślubnych realizowane w niebanalnych i atrakcyjnych wizualnie lokacjach więcej mają wspólnego z fotografią studyjną niż z fotoreportażem. Za to sprawozdanie z dnia ślubu, rozpoczynające się najczęściej od przygotowań a kończące na weselu ma charakter czysto reportażowy.
Dziś cyfrowa rewolucja w fotografii doprowadziła zarówno do zmian w sposobach fotografowania jak i funkcjonowania rynku fotografii ślubnej. Nieograniczona praktycznie możliwość wykonywania zdjęć w trakcie ślubu i wesela, coraz sprawniejsza automatyka ekspozycji, cenowa dostępność sprzętu, spowodowała ogromny wzrost konkurencji w branży.
Pojawiły się tysiące firm i osób prywatnych oferujących wykonanie fotoreportażu ślubnego. Niestety w pogoni za pieniędzmi wiedza, doświadczenie, talent i kreatywność zeszły na plan dalszy. Trend ten widać w szczególności na wszelkiego rodzaju targach ślubnych, w czasie takich imprez fotografowie i osoby zajmujące się realizację materiału wideo stanowią blisko 60% wszystkich wystawców.
Przyszłość fotografii ślubnej związana jest prawdopodobnie z dalszym procesem multimedializacji, obecnie fotografowie ślubni włączają bardzo często do swej oferty elementy filmu, prezentacji. Standardem stają się fotobudki i podobne im rozwiązania opierające się na przeniesieniu elementów studia do miejsca gdzie odbywa się impreza weselna. Dodatkowo na weselach pojawiają się różnego rodzaju kreatywne sposoby doświetlania kadru, lampy typu ring, oklejane taśmami LED koła hula-hop i tym podobne.
Plener ślubny w zamku w Gołuchowie – fotograficzna sesja ślubna w stylu romantycznym.
Wyprawa z fotografem ślubnym – wyjątkowy plener ślubny w klimacie urokliwej doliny Loary.
Sesja ślubna na zamku w Uniejowie, atrakcyjne miejsce na nieodległy plener ślubny.
Czy warto z fotografem ślubnym odwiedzić okolice Uniejowa, malowniczego miasteczka położonego nad Wartą.
Plener ślubny w parku Źródliska, propozycja sesji fotograficznej dla wyjątkowo zajętych par.
Nie dysponujesz czasem a zależy Ci na atrakcyjnym plenerze Park Źródliska jest ciekawą alternatywą.
Sesja ślubna w Dubrowniku – czyli plener fotograficzny śladami „Gry o Tron”.
Czy warto połączyć wakacyjny wyjazd do Chorwacji z plenerem ślubnym lub sesją narzeczeńską.
Plener ślubny w Oporowie, zamek i ogród, oryginalne miejsce na sesję fotograficzną.
Nawiedzana przez duchy dawnych kochanków, utrzymana w stylu gotyckim rezydencja biskupa kujawskiego.
Plener ślubny w Arkadii i Nieborowie.
Plener ślubny w Arkadii i Nieborowie to doskonały pomysł dla par marzących o magicznej sesji pośród zieleni pięknych ogrodów i unikalnej architektury.
Palmiarnia, pomysł na tropikalny plener ślubny w zimie.
Leżąca w samym centrum miasta łódzka palmiarnia jest jedną z najciekawszych tego typu placówek w Polsce.
Plener ślubny w Chorwacji, czyli swojskie tropiki.
Plener ślubny nad Adriatykiem to doskonały pomysł dla par zainteresowanych oryginalną i romantyczną przygodą.